Bóg się rodzi w coraz większej ilości ludzi, czuć to, widać to, słychać to - dobro wypływa i promienieje :)
i nie chodzi tu konkretnie o święta
chodzi o ewolucję czasów
:

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą światopogląd. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą światopogląd. Pokaż wszystkie posty
poniedziałek, 26 grudnia 2011
poniedziałek, 18 lipca 2011
.
zgłębianie tego z czego się rezygnuje
odkładanie tego po co się żyje
paradoksu sens ukryty jest
gdy wyrwę się
ujawni się
.
odkładanie tego po co się żyje
paradoksu sens ukryty jest
gdy wyrwę się
ujawni się
.
czwartek, 3 marca 2011
in two minds
mam wielką przestrzeń do ogarnięcia
stoję w środku niej a przede mną wielka tęcza
in two minds in one minds
iść jednocześnie w dwie przeciwne strony, to dopiero sztu(cz)ka człowieka
a może to złudzenie, może to po porostu iluzja dwóch płaszczyzn prawdy jednej karty
a może to nawinięty na oś życia rulon zdarzeń łączących się na kole upływu wieczności
a nawet kula! o tak, kula! wędrując po niej zawsze jesteś w momencie "dotarłem"
od początku do końca w tej samej idealnej odległości od środka wszechistnienia
bryła idealna, pośród brył idealnych, najpiękniejsza bo tak różna i identyczna
podróż idealna, bo moment w którym dotarłem jest momentem wyruszenia
przestrzeń doskonała o barwach obrazami malowanymi to co jest bo jest
o tym co dzieje się pomiędzy dookoła pośrodku na wywrocie po powrocie
i poczucie szczęścia nawet gdy wichura :)
... im wyżej nieznana tym większy sens dla mnie ma ...
... im głębiej nieznany tym większy sens dla mnie ma ...
... im mocniej nieznane tym większy sens dla mnie ma ...
pax & bless
środa, 9 lutego 2011
serce powie
I tylko nie myśl sobie
Że to co (sobie, w głowie) zrobię
To będzie jakiś mądry plan
Ja temu co w głowie - nie
Bo to co powie serce - wolę ja
http://droga-gwaltownika.blogspot.com/
http://www.rentier-blog.pl/
http://niemanie.pl/
i wieloma innymi, muzyką, religią, filozofią - klaruję wizję, istny remix jutra od dziś
a prawda? prawda jest prosta i banalna (:
pax & bless
czwartek, 6 stycznia 2011
lustro fenickie
- daje Ci szczęście nasza znajomość?
- "daje" to nie jest odpowiednie słowo. Ona stwarza wyjątkowe okoliczności w których odmęty codzienności nie przesłaniają tego co w życiu istotne. Moja znajomość z Tobą ściera kurz z szyby którą jestem, tak że promienie Szczęścia mogą przenikać mnie na wylot. Szczęście po prostu JEST, niezależnie od tego czy jesteśmy razem, czy daleko od siebie; czy się nie znaliśmy, czy znamy jak teraz; niezależnie od tego czy w ogóle jesteśmy czy nas nie ma. Cała sztuka w tym, żeby być przeźroczystym, a więc otwartym na ogrom mocy Szczęścia, zezwolić na swobodny przepływ. Nasza znajomość jest sposobem na to oczyszczenie, otrząśnięcie się ze wszelkich brudów blokujących przepływ tych cudownych promieni. Nie jest to sposób jedyny, nie jest niezastąpiony, po prostu JEST nam dany na wieczne TERAZ i dopóki to rozumiemy możemy nawzajem korzystać z tego daru, ciągle usprawniając świetlny przepływ.
Jesteśmy specyficznymi szybami, wraz z postępującym oczyszczeniem nabieramy właściwości lustra fenickiego, potrafimy nadal przepuszczać i napełniać się pełnią Szczęścia a zarazem odbijać owe promienie w stronę wszystkich tych, którzy są w stanie je przyjąć. Życzę Ci drogi czytelniku abym z dnia na dzień był w stanie odbijać coraz więcej promieni w Twoją stronę, czy to poprzez ten wirtualny zakątek, czy poprzez prawdziwą relację, jeśli dane jest nam się spotkać. Tak, do Ciebie to piszę ;)
pax & bless
- "daje" to nie jest odpowiednie słowo. Ona stwarza wyjątkowe okoliczności w których odmęty codzienności nie przesłaniają tego co w życiu istotne. Moja znajomość z Tobą ściera kurz z szyby którą jestem, tak że promienie Szczęścia mogą przenikać mnie na wylot. Szczęście po prostu JEST, niezależnie od tego czy jesteśmy razem, czy daleko od siebie; czy się nie znaliśmy, czy znamy jak teraz; niezależnie od tego czy w ogóle jesteśmy czy nas nie ma. Cała sztuka w tym, żeby być przeźroczystym, a więc otwartym na ogrom mocy Szczęścia, zezwolić na swobodny przepływ. Nasza znajomość jest sposobem na to oczyszczenie, otrząśnięcie się ze wszelkich brudów blokujących przepływ tych cudownych promieni. Nie jest to sposób jedyny, nie jest niezastąpiony, po prostu JEST nam dany na wieczne TERAZ i dopóki to rozumiemy możemy nawzajem korzystać z tego daru, ciągle usprawniając świetlny przepływ.
Jesteśmy specyficznymi szybami, wraz z postępującym oczyszczeniem nabieramy właściwości lustra fenickiego, potrafimy nadal przepuszczać i napełniać się pełnią Szczęścia a zarazem odbijać owe promienie w stronę wszystkich tych, którzy są w stanie je przyjąć. Życzę Ci drogi czytelniku abym z dnia na dzień był w stanie odbijać coraz więcej promieni w Twoją stronę, czy to poprzez ten wirtualny zakątek, czy poprzez prawdziwą relację, jeśli dane jest nam się spotkać. Tak, do Ciebie to piszę ;)
pax & bless
wtorek, 28 grudnia 2010
wtorek, 14 grudnia 2010
czas zrozumieć...
Parę dni temu dostałem sms'a o treści "czas zrozumieć że życie jest gdzie indziej". Zastanowiło mnie to zdanie, zwłaszcza że czułem to już od dawna, tylko nie nazywałem tego. Powiązany tematycznie film otrzymałem równie przypadkowo jak sms'a. Jest to tylko częściowa odpowiedź, więc płynę dalej w poszukiwaniu pełni osobistej odpowiedzi.
pax & bless
piątek, 3 grudnia 2010
spojrzenie na życie
Historia ziemskiego etapu podróży zaskakuje mnie na każdym kroku. Nie wynika to z jakiś wyjątkowych sytuacji których doświadczam, lecz z ograniczenia ludzkiego umysłu, który nie poznał do końca praw rządzących tym wszystkim, co składa się na życie. Ot takie zdziwienie, że nie wszystko toczy się tak jak to w mojej głowie urosło. Nie jest to jednak powód do smutku, rozpaczy. Nie jestem wszech wiedzący & mogący. Powyższe zdania nabierają sensu, ponieważ mogę powierzyć się Przewodnikowi, który ogarnia te wymiary, w których dane jest mi obecnie przebywać.
Powolutku, w chwilach sprzyjających, przebija się do świadomości myśl Woltera z Kandyda: "żyjemy na najlepszym z możliwych światów". Dodatkowo patrząc z perspektywy czasu wszystkie ważne decyzje które podejmowałem (lub "podjęły się samoistnie") były najwłaściwsze by doprowadzić mnie do punktu, który obecnie przekraczam. Całościowy wzgląd ukazuje mi jakąś dziwną tendencję, że ten pozorny chaos został świetnie zaplanowany, że moje predyspozycje i cechy coraz bardziej sprawdzają się na etapach życia które przekraczam, zarówno ku mojej uciesze jak i innych potrafiących to zrozumieć, albo co najmniej akceptować tak jak ja. Mówiąc krótko: Szczęście w zasięgu ręki. Parafrazując to powiedzenie można powiedzieć że ręka jest szczęściem, że to jedno i to samo, że wszystko jest szczęściem :) Teraz tylko przekuć teorię w czyn.
Płyń w zgodzie z własnym nurtem, nie oglądaj się że świat może płynąć w innym kierunku, a dopłyniesz tam gdzie przygotowane jest to, co najlepsze może Cię spotkać w ziemskim wymiarze.
Nie wiem ile w tym wszystkim mojej zasługi, a na ile Opatrzność czuwa. Nie muszę znać tych szczegółów, proporcji. Jestem zadowolony że po prostu ciut wiem jak to działa, ku dobru i chwale wszystkich, którzy potrafią z tego korzystać.
Słowami Comy mogę powiedzieć:
This is the story of discovery of freedom.
This is the story of unusual excess.
You'll have to give me your attention to find the winsdom.
If you really want to find some kind of sense.
This is the story of unusual excess.
You'll have to give me your attention to find the winsdom.
If you really want to find some kind of sense.
pax & bless
Subskrybuj:
Posty (Atom)